instagram facebook

Blog

2 lutego 2020

Michalina & Kamil

Pamiętacie jaki był sierpień? Niemożliwie upalny… Wiatraki w pełnej gotowości do chłodzenia. Najlepiej w takiej sytuacji sprawdzał się wypad nad jezioro i kąpiel w chłodnej wodzie.
Ale umówmy się: ślub/wesele to wyjątkowy dzień, więc jezioro odpada (teoretycznie), bo nikt nie powiedział, że nie można wystawić przed domem basenu i chillować do wybicia godziny “zero”, a przynajmniej do momentu przybycia grupy, która to wszystko zarejestruje 😀
U chłopaków gwarno i wesoło 😀 Po przygotowaniach Kamila, czas było ruszać do Michaliny. Dziewczyny wyglądały bosko!
Spójność kolorystyczna druhen, łączyła się z głęboką czerwienią detali. Pięknie uzupełniały Michalinę, która wyglądała zjawiskowo w swojej koronkowej sukni z trenem <3  

Lekkie napięcie, wszyscy uśmiechnięci. Ostatnie szlify, zdjęcia przed domem i ruszamy.
Czułe spojrzenia, słowa uznania, łzy radości. Dwukrotne “tak” i stało się – mamy męża i żonę, czyli można jechać na salę weselną i szaleć do białego rana 😀
Później była już cała gama emocji, która towarzyszyła Państwu Młodym i ich gościom.

Wszystko utrzymane w pięknym klimacie rustykalnym. Makramy, łapacze snów, świece, wrzosy…. Bajka!

Było pięknie <3 Oni byli wspaniali, zapatrzeni w siebie i wykorzystujący całą magię weselnej nocy na zabawę z przyjaciółmi i rodziną.

A oto ich historia… <3 

Sala weselna Chełm, fotograf Chełm, fotograf Lublin